fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Liberadzki: Chwała bohaterom! Cześć ich pamięci! 

Kilka lat temu, z okazji Dnia Zwycięstwa byłem gościem Bundestagu. Czczono zwycięstwo nad faszyzmem, hitleryzmem, ludobójczym systemem, zwycięstwo, które przywróciło godność narodom Europy, a w konsekwencji także Niemcom.

W Parlamencie Europejskim bieżący tydzień jest tygodniem wolnym od pracy. W kalendarzu z uwagi na rocznicę zwycięstwa - rocznicę zakończenia II wojny światowej - i Święto Europy, dominują czerwone kartki.

W tych szczególnych, majowych dniach, nie potrafię nie myśleć o czasie odległym o 73 lata, dla wielu już wręcz zaprzeszłym. Gdy patrzę na kolorowy Szczecin, pełną młodzieży Zieloną Górę, gdy obserwuję turystów spacerujących po Kołobrzegu, gdy wszędzie słyszę śmiech i polską mowę, nie mogę oprzeć się refleksji, ile trzeba było wysiłku, krwi i ile śmierci, żeby polski Kołobrzeg, polski Szczecin, polski Wałcz były czymś normalnym, naturalnym, stałym i niezmiennym. I Szczecinek, i Połczyn Zdrój, Drawsko, Karlino, Gorzów Wlkp.…

Historia obchodziła się z polskimi żołnierzami okrutnie – rozsiała ich po całym świecie, wojennymi cmentarzami znaczyła ich bojowy szlak. Walczyli od pierwszego do ostatniego dnia II wojny. Bronili kraju, pól naftowych w Iranie, walczyli w północnej Afryce, bronili Francji i Wielkiej Brytanii, wyzwalali wraz z aliantami Europę od wschodu i od zachodu. Ginęli w niemieckich i stalinowskich obozach wojennych, na piaskach pustyni, pod brytyjskim niebem, na polach Normandii, pośród holenderskich kanałów, na rosyjskich stepach, mazowieckich równinach, w Niemczech.

Wielka polityka i wojenne kalkulacje aliantów sprawiły, że biało-czerwoną flagę nad Berlinem zawiesili żołnierze I Armii Wojska Polskiego, którzy stanęli u wrót stolicy niemieckiego nazizmu jako sojusznicy Armii Czerwonej. Zanim jednak to się stało, zanim wznieśli w górę ręce w geście zwycięstwa, musieli przełamać Wał Pomorski, sforsować Odrę…

Ze wzruszeniem myślę o nich, gdy co roku składam wieniec pod szczecińskim Pomnikiem Czynu Polaków, lub gdy jestem na cmentarzu wojennym w nadodrzańskich Siekierkach.
Wiem, że nie ja jeden, wiem, że w tych dniach myślą o nich także wszyscy mieszkańcy tych ziem. Wielu z nich to potomkowie tamtych bohaterów. Pewnie najwięcej już pośród nich jest prawnuków, czas przecież robi swoje, ale nie brakuje ich wnuków i dzieci. Pamięć o żołnierzach z orzełkiem na hełmach i czapkach, którzy z bronią w ręku i z Polską na ustach przywracali te ziemie Macierzy, jest żywa i wieczna.

Wielu z tych, którzy przeżyli, tu zostało, zjechali osadnicy z całej Polski. W tyglu czasu i ludzkich losów rodziło się dzisiejsze nowoczesne społeczeństwo Szczecina, Zielonej Góry, Gorzowa, Koszalina.
Nic nie wymaże z ludzkiej pamięci bohaterstwa i poświęcenia żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, wyzwolicieli tych ziem. Ale próby trwają… Od kilku lat jestem zażenowany wygibasami, którym poddaje te piękne karty polskiej historii IPN.

Nie wierzę własnym oczom i własnym uszom, gdy w państwowych mediach i z ust państwowych dostojników nie słyszę o heroizmie polskich żołnierzy, którzy na Bramie Brandenburskiej i na Kolumnie Zwycięstwa zawiesili polskie flagi. Były symbolem zwycięstwa życia nad śmiercią, były aktem sprawiedliwości wymierzonym najeźdźcom w imieniu 6 milionów pomordowanych i zabitych Polaków, dziesiątek milionów wyzutych ze wszelkiego dorobku i dobra.

Możecie sobie panowie historycy i publicyści „dobrej zmiany” mówić, co chcecie, ale do ludzkich serc i do ludzkiej pamięci dostępu nie macie.

Chwała bohaterom! Cześć ich pamięci!

Prof. Bogusław Liberadzki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem