- Rząd może zrobić bardzo dużo w konflikcie na linii Warszawa – Bruksela, przede wszystkim usunąć przyczyny konfliktu – powiedział prof. Bogusław Liberadzki w programie #RZECZoPOLITYCE. - Przesłanie jest proste - polscy decydenci przestrzegajcie własnej konstytucji, która stanowi, iż władza wykonawcza i sądownicza jest rozdzielona – poinformował wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
- Jest pytanie do polskiego rządu, co będzie po 3 lipca 2018 r.? - stwierdził Liberadzki odnosząc się do terminu wejścia w życie ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa rządu PiS.
- Prezydent - władza wykonawcza, związany z obozem rządzącym powie, ten sędzia może zostać, a ten nie i nie musi podawać żadnych powodów – ocenił. - I tu jest ten moment, który Komisja Europejska kwestionuje. Rząd powinien powiedzieć - kadencje, które są rozpoczęta będą dokończone – podkreślił.