– Premier się z tego wycofał, ale to moim zdaniem, niestety, nie był wypadek przy pracy, ale kolejny sygnał o tym, jak część osób w PiS-ie traktuje kobiety – powiedział Janusz Zemke w programie „Fakty po Faktach”, komentując sprawę projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. – Wolałbym, żeby oprócz tej decyzji pan premier powiedział, kto tę ustawę przygotował i żeby podziękował tej osobie za pracę w rządzie – podkreślił eurodeputowany SLD.
– Z tego co pamiętam, zanim projekt ustawy wszedł do Sejmu, był omawiany szczegółowo na tak zwanym komitecie stałym. To pan Jacek Sasin kieruje komitetem stałym, spytałbym się go, co się stało, że on taki projekt ustawy parafował. Gigantyczny kłopot z koordynacją w rządzie – zaznaczył Zemke.