fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Marcin Kulasek na Radzie Krajowej SLD: 26 maja Sojusz Lewicy Demokratycznej odniósł sukces

Koleżanki i Koledzy!
26 maja Sojusz Lewicy Demokratycznej odniósł sukces.

Jako partia, która od blisko czterech lat jest poza Sejmem i Senatem, wprowadziliśmy do Parlamentu Europejskiego pięciu eurodeputowanych, doskonale przygotowanych, mądrych, z których dumni będziemy nie tylko my, zgromadzeni na tej sali, ale także wszyscy Polacy. Pięć mandatów dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Parlamencie Europejskim to tyle samo, ile udało nam się zdobyć pięć lat temu, w 2014 r. Ktoś może powiedzieć, że nie jest to w końcu tak dużo. Tak, to prawda. Są w Polsce dwie partie, którym udało się zdobyć lepszy wynik: to Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska. Ta sztuka jednak nie udała się innym formacjom parlamentarnym: Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, które zdobyło tylko trzy mandaty, ruchowi Kukiz '15 i Nowoczesnej, które - mimo tego, że mają swoich przedstawicieli na Wiejskiej, że codziennie obecni są w mediach – nie wprowadziły ani jednego posła do Parlamentu Europejskiego.

Ten sukces to jednak nie tylko wybory i ciężka praca wszystkich kandydatów w kampanii, ale także praca, którą wykonaliśmy przed ogłoszeniem powstania Koalicji Europejskiej.
Stało przed nami zadanie podwójnie trudne. Musieliśmy usiąść do rozmów z partnerami, których dotychczas mieliśmy za swoich przeciwników, z partnerami, którzy mają inne niż nasze biografie polityczne, inny styl uprawiania polityki. Musieliśmy też zmierzyć się z kalendarzem. Czasu, jak nigdy, mieliśmy bardzo mało. Ale udało się.

Udało się wynegocjować dobre miejsca na listach dla naszych kandydatek i kandydatów. Lepsze niż mieli kandydaci PSL, Nowoczesnej i Zielonych, ale też często lepsze niż te, z których startowali obecni europosłowie Platformy Obywatelskiej. Jedynki, dwójki, trójki z SLD zrobiły dobre wyniki i nie mówię tu tylko o obecnych europosłach. 15 przedstawicielek i przedstawicieli rekomendowanych przez SLD zdobyło 23% głosów na Koalicję Europejską. Ten wynik mówi sam za siebie, bo koledzy z PSL zebrali tylko 12%, a z Nowoczesnej - 1%, mniej niż zdobyła Partia Zieloni.

Udało się wynegocjować dobre warunki finansowe naszego udziału w koalicji.

To wszystko, co powiedziałem pokazuje, że Koalicja Europejska miała realnie dwa filary: Platformę Obywatelską i Sojusz Lewicy Demokratycznej. To te dwie partie zdobyły lwią część głosów, to te dwie partie sfinansowały wspólną kampanię Koalicji Europejskiej. Byliśmy dla siebie trudnymi, ale odpowiedzialnymi partnerami.

26 maja Sojusz Lewicy Demokratycznej odniósł sukces. Pokazaliśmy, że jesteśmy formacją, która ma dobrą, mądrą ofertę dla społeczeństwa, która ma świetnych kandydatów, cenionych i szanowanych przez wyborców. Pokazaliśmy też, że jesteśmy sprawdzonym i poważnym partnerem dla naszych koalicjantów. To bardzo dużo. Dużo, jak na dobry początek drogi, która – o czym jestem przekonany – za niewiele ponad cztery miesiące zaprowadzi nas z powrotem do Sejmu i Senatu!

Marcin Kulasek, sekretarz generalny SLD
Rada Krajowa SLD, 9 czerwca 2019 r.  

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem