- Senator Rybicki? Pierwsze słyszę. Z tego, co wiem, mój przyjaciel Władysław Kosiniak-Kamysz również dowiedział się o tym z mediów. Spotkanie było, ale nie ustalaliśmy, kto ma być marszałkiem Senatu - powiedział Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z AIP, komentując doniesienia według, których opozycja dogadała się co do kandydatury na marszałka Senatu.
- My i PSL myślimy o tym inaczej. Jest pakt senacki, zgłoszony przez Lewicę, który zaowocował tym, że jest 51 senatorek i senatorów po stronie demokratycznej - przynajmniej na tę chwilę. Ten pakt został przez nas tak skonstruowany, że zarówno PSL, jak i Lewica miały ograniczone żądania kadrowe po to, żeby to zafunkcjonowało, żeby ten pakt zadziałał. W związku nie ma tu niczyjej zasługi, że ktoś ma więcej senatorów, a ktoś ma ich mniej, bo wszyscy się na to zgodziliśmy. Uważamy więc, że w ramach prezydium senackiego powinni być przedstawiciele PSL-u, Lewicy, PO, niezależnych i PiS-u. Co do tego mamy porozumienie z PO od wczoraj, a z PSL-em od wielu tygodni - dodał przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.