Rada Krajowa SLD jednogłośnie dała zielone światło dla procesów konsolidacji na lewicy, w tym celu zwołana została Konwencja Krajowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, która odbędzie się 14 grudnia 2019 r. Jej celem będą zmiany Statucie partii, które dadzą podstawę prawną do zmian organizacyjnych. Należy się spodziewać połączenia Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Partii Wiosna Roberta Biedronia, a także innych lewicowych struktur, które wyrażą taką wolę. Partia Lewica Razem idzie swoją drogą, która jest przez nas absolutnie szanowana i z nami ustalona. SLD, Wiosna i Razem będą współpracować w ramach Klubu Parlamentarnego, wspólnie wskażą kandydatkę lub kandydata na prezydenta RP, a także kandydatki i kandydatów w wyborach uzupełniających np. w Gliwicach. Mamy nadzieję, że poprzez współpracę w Sejmie i w Senacie oraz poprzez konsolidację lewicy, osiągniemy cel, jakim jest objęcie rządów lub współrządzenie krajem za 4 lata.
Rada Krajowa SLD podsumowała również kampanię wyborczą do parlamentu i wyraziła zadowolenie, iż lewica po 4 latach powróciła do Sejmu i Senatu. Sojusz Lewicy Demokratycznej udzielił również rekomendacji Włodzimierzowi Czarzastemu na funkcję wicemarszałka Sejmu oraz Sebastianowi Gajewskiemu na Członka Trybunału Stanu. Rada Krajowa Sojuszu Przyjęła również uchwałę w sprawie utworzenia wspólnego Klubu Parlamentarnego Lewicy.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Rada Krajowa SLD jednogłośnie zgodziła się na konsolidację lewicy oraz na połączenie partii o charakterze lewicowym. W związku z tą sprawą na dzień 14 grudnia zwołaliśmy Konwencję, która przyjmie zmiany w Statucie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które umożliwią konsolidację wielu partii na lewicy. Pierwszą partią, z którą jesteśmy już po zaawansowanych rozmowach jest Partia Wiosna Roberta Biedronia. Bardzo chętnie nawiążemy bliższą, już zinstytucjonalizowaną, współpracę z Wiosną, ale również zapraszamy wszystkie inne struktury, które będą chętne do organizacyjnej konsolidacji. W ramach tej konsolidacji ustaliliśmy z przewodniczącym Robertem Biedroniem oraz Adrianem Zandbergiem, Marceliną Zawiszą oraz Maciejem Konieczym, iż w tym połączeniu nie będzie brała udziału Partia Lewica Razem. To nie jest tak, że się lewica nie dogaduje, ale taką po prostu podjęliśmy decyzję, tak samo jak zdecydowaliśmy się o powołaniu wspólnego klubu parlamentarnego. Na niwie partyjnej, na wspólnie ustalonych warunkach, należy się spodziewać połączenia Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Partii Wiosna Roberta Biedronia. Partia Lewica Razem idzie swoją drogą, która jest przez nas absolutnie szanowana i z nami ustalona. Będziemy współpracować: jeżeli chodzi o Klub; o kandydatkę lub kandydata na prezydenta RP; o start w wyborach np. w Gliwicach, gdzie wspólnie wystawimy jedną kandydatkę, bądź jednego kandydata. Mamy nadzieję, że poprzez współpracę w Sejmie i w Senacie oraz poprzez konsolidację chcemy osiągnąć cel, jaki jest objęcie rządów lub współrządzenie krajem za 4 lata. Mówię o tym ze skromnością, ale też z pewnością siebie. 4 lata temu, również w tej sali, na posiedzenie Rady Krajowej SLD ustaliliśmy, że naszym celem jest powrót lewicy do Sejmu i to się stało.
W kwestii sytuacji politycznej, widzimy, że jedność ekipy pana Jarosława Kaczyńskiego nie jest aż tak wielka. Widać wzrost pozycji Jarosława Gowina i jego partii oraz słabszą pozycję pana Zbigniewa Ziobry. Pierwszy z nich został wicepremierem, a drugi nie. Jeżeli chodzi o nowy rząd, to nie widzimy zmian jakościowych. Jestem czasem grzecznie złośliwy, więc powiem tak: jest teatr kukiełek, wymiana kukiełek niczego nie zmienia, przemiana nadejdzie wraz ze zmianą właściciela teatru. A właścicielem tego teatru jest pan Jarosław Kaczyński, który jako szef partii rządzącej powinien być premierem. Rozumiemy, że przez 4 lata, a jak będzie skrócona kadencja to przez krótszy okres, wciąż rządy będą sprawowane z tylnego siedzenia. Nic w tej sprawie nie jest zaskakujące.
Zapowiedź kryzysu nie jest niczym nowym, cieszymy się, że Jarosław Kaczyński wreszcie to zauważył. Koniunktura w Europie się pogarsza, związku z tym kryzys może przyjść i do Polski. Nie życzę tego naszemu krajowi, ale jak mówią nasze autorytety ekonomiczne: Marek Belka oraz Grzegorz Kołodko, to Polska do kryzysu nie jest przygotowana tak jak byśmy chcieli.
Dodatkowo wiemy, jak samorządy są obciążane nowymi obowiązkami, a za czym nie płyną pieniądze z budżetu. W powiecie radomskim brakuje pieniędzy na oświatę, posiadane środku wystarczą do października. Taka sytuacja będzie się powtarzać w wielu samorządach. To wszystko musi się rozwalić.
W sprawie informacji o kuszeniu jednego z Senatorów opozycji stanowiskiem Ministra Sportu, powiem tak: w polityce wyniki wyborów nie są pewne, dopóki nie zostaną ogłoszone. Mam nadzieję, że wszystkie kałuże przed wyborami już wyschły. Z list Lewicy byli członkowie PiS-u nie startowali, ja się o nic nie martwię. Każdy jest kowalem swojego losu, ale mam nadzieję, że wszyscy staniemy na wysokości zadania i wybierzemy prezydium Senatu tak jak zaproponowała to opozycja wobec PiS. Lewica jako jedyna zgłosiła kandydatkę na wicemarszałkinię Senatu i to jest dla nas bardzo ważne. Pani Gabriela Morawska-Stanecka jest bardzo mądrą prawniczką. Chcę również podkreślić, że nie wyobrażamy sobie prezydium Senatu bez PiS-u. Jeżeli gdzieś ma być nowa jakość, uśmiech i dyskusja, to tu. PiS ma 48 senatorek oraz senatorów i wykorzystując wypowiedź byłej pani premier: im się to po prostu należy.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk dał mi do zrozumienia, iż w samorządach będą wielkie problemy finansowe. W tej chwili trwa uchwalanie budżetów jednostek samorządu terytorialnego, a partia rządząca przerzuca wszelkie możliwe koszty właśnie na samorządy, to te muszą ciąć wydatki i wprowadzać nowe lub podwyższać obecne podatki. Rząd zamiast generować wzrost i w ten sposób kreować nowe przychody, upycha koszty w samorządach, w których w większości nie rządzi PiS. To będzie trudny rok dla samorządów, ale to jest efekt decyzji Prawa i Sprawiedliwości.