Łatwiej będzie jak przyjmiemy na wstępie, że nie będziemy się ze wszystkim ze sobą zgadzać, bo się różnimy. Socjaldemokracja jest inną rodziną polityczną niż chadecja czy neoliberalizm. Niestety, w ostatnich latach, jeżeli ktoś się ośmielał mieć inne zdanie niż Platforma Obywatelska był od razu wrzucany do zakładki pro-PiS.
Neoliberalizm nie jest jedyną wizja państwa. Socjaldemokracja rządzi np. w Szwecji i nie jest to bolszewizm czy komunizm. Jako Lewica chcemy nowoczesnego państwa dobrobytu z dobrymi usługami publicznymi, ale nie będą one dobre i nie będzie dobrych płac w sektorze publicznym, jeżeli system podatkowy będzie taki, jaki w tej chwili, czyli degresywny.
Ponadto, uważam że używanie terminologii „obrona demokracji”, nie jest dobrym terminem, bo oznacza defensywę, a jako opozycja powinnismy atakować w sensie programowym i przedstawiać kontrpropozycje.
Nie możemy uciekać przed takimi tematami jak aborcja czy małżeństwa jednopłciowe. Jeżeli chcemy pozyskać nowy elektorat to jest on wśród najmłodszych wyborców i oczekuje on odważnych, nowych propozycji, które nie opierają się tylko na przeprowadzonych wcześniej sondażach czy ten temat warto podjąć.
Anna-Maria Żukowska, posłanka Lewicy
Fundacja Batorego, 26 listopada 2019 r.